18. Oh my MIYO ❤


Kilka dni temu udało mi się wygrać na facebookowej stronie MIYO  wspaniały zestaw kosmetyków. Nigdy wcześniej nie spotkałam się bliżej z tą firmą, a jedynie mignęła mi czasami w reklamach, czego bardzo żałuję, bo kosmetyki mają świetną jakość w dobrej cenie. Zobaczcie moją całą wygraną ❤

Cała paczuszka  przyszła pięknie zapakowana, a oprócz kosmetyków dostałam także zestaw wlep. ❤
Już w tym miejscu chciałabym podziękować za piękną nagrodę, bo w kosmetykach totalnie się zakochałam i nie mogłam sobie darować wystawienia im opinii, gdyż są stanowczo warte tego, aby dowiedział się o nich świat!

1.Paletka cieni Five Points Very Me. 


Opakowanie: Paletka jest wykonana z plastikowego, przezroczystego u góry opakowania, dzięki czemu bez otwierania widzimy już jej kolor, ale nie posiada lusterka. Jest ona dość mała, także zmieści się w każdej kosmetyczce. Ma wymiary 4cmx15cm i jest dość lekka.

Konsystencja: Cienie są z jednej strony twarde, ale z drugiej miękkim pędzelkiem nakłada się ich idealna ilość. Mimo, że są błyszczące, nie osypują się, także tutaj naprawdę duży plus. :)

Kolory: Paletka posiada 5 cieni w nudziakowych kolorach. Są one raczej jasne, ale dobrze się blendują i pięknie ze sobą łączą. Wszystkie są błyszczące, możemy je łączyć także z innymi markami lub stosować same. :)



Pigmentacja:
Cienie są dobrze napigmentowane i bardzo ładnie da się nimi budować intensywność koloru.

Wydajność: Cienie mają średnicę około 2,5 cm i nie trzeba ich nakładać dużo, by były widoczne. Po półtora tygodnia codziennego korzystania z paletki mogę stwierdzić, że zużycie jest naprawdę ledwo widoczne. :D|

Trwałość:
Codziennie maluję się rano, a w makijażu chodzę cały dzień. Bez bazy pod cienie roluje się jedynie brąz, natomiast z bazą  żaden z cieni. Bez problemu wytrzymują one cały dzień. :)

Cena: Paletka kosztuje 20 zł i uważam, że naprawdę jest to niewiele w porównaniu do jakości, jaką otrzymujemy. <3

2. Rozświetlacz Mell Amy Illuminizer



Opakowanie: Rozświetlacz posiada plastikowe przezroczyste u góry opakowanie.

Konsystencja: Jest on raczej twardy, także korzystam z niego przy użyciu średniej twardości pędzla. Dzięki temu nakładam jego zadowalającą mnie ilość, a przy tym ładnie wygląda na twarzy. :)

Kolory: Rozświetlacz ma delikatnie brzoskwiniowo-beżowo-różowy odcień, jest dość jasny. Ma w sobie trochę drobinek, dzięki czemu pięknie rozjaśnia twarz, a przy tym wygląda bardzo naturalnie.


Pigmentacja: Rozświetlacz jest delikatnie widoczny na twarzy, ale nie rzuca się w oczy. Raczej wydaje się być bardzo naturalny i świetnie wpasowywać się w naszą cerę.

Wydajność: Jest spory, naprawdę spory, a wcale nie trzeba nakładać go sporo. :)

Cena: Rozświetlacz kosztuje 20 zł,a same widzisie, że jest naprawdę spory i godny uwagi. :D

3. Puder Mineralny I Feel Mint



Opakowanie:Plastikowe, zamykane pudełeczko, słoik. Puder zamknięty jest na dole, zaś u góry są małe kwadratowe dziurki.

Konsystencja: Jest to sypki puder, dlatego najlepiej jest wysypać odrobinę na pokrywkę i nakładać go miękkim i dużym pędzlem.

Działanie: Puder idealnie matuje i utrzymuje się na twarzy cały dzień. Wystarcza odrobina, by zmatowić najbardziej na świecie błyszczącą się cerę.

Zapach i skład: Puder jest mineralny o miętowym zapachu. Bardzo mi się to podoba, bo działa tak orzeźwiająco i jest to świetne rozwiązanie wśród miliona bezzapachowych pudrów. W składzie ma też bambus i ekstrakt z aloesu. :D



Pigmentacja: Puder jest biały, ale tylko w opakowaniu: na twarzy po prostu matuje, ale nie jest to "efekt mąki".  :D

Wydajność: OGROMNA.

Cena: Puder kosztuje 20 zł, a biorąc pod uwagę jego ogromną wydajność, zejdzie nam baaaardzo długo, zanim go wykorzystamy. :)

4. Melon Kiss Tinted Lips




Opakowanie: Plastikowe, słodkie, urocze. Dzięki temu, że jest półprzezroczyste u góry, to od razu i z daleka widzimy kolor naszej pomadki. :)

Konsystencja: Sztyft, wykręcany, miękki, ale się nie topi przy 30 stopniach na zewnątrz. :D

Kolory: Moja pomadka ma kolor 04 French Coral. Jest to czerwony, arbuzowy kolor. Półtransparentny, lekko koloryzuje usta, ale świetnie je nawilża.


Wydajność: Pomadka jest miękka, a do tego ma piękny, przepiękny arbuzowy zapach. Przez to mogłabym używać je normalnie ciągle, bo otwieranie tak pięknie pachnącej pomadki jest świetne. :D

Cena: 15 zł.  Nie jest to najmniejsza cena, ale biorąc pod uwagę naprawdę miłe nawilżenie, piękne opakowanie o ogromny wybór kolorystyczny na stronie... Zdecydujcie sami. :D

5. Malinowe półkule do kąpieli

Każde opakowanie zawiera pół kuli do kąpieli. Są one pięknie zapakowane, co naprawdę mnie urzekło. Kule znajdziecie w Ministerstwie Dobrego Mydła :D Mają naprawdę przyjemny zapach, który podczas kąpieli i po rozpuszczeniu jest intensywniejszy. Każde opakowanie zawiera połowę kuli, czyli dokładnie tyle, ile wystarcza by nasza kąpiel była fantastycznaa. :) Lekko nawilżają skórę, przez co po wyjściu z wody nie jest ona sucha czy ściągnięta. Poza tym kto by nie chciał tonąć w kąpieli w malinowej rozkoszy? 💖


Opakowanie: Plastikowe, odkręcane. Gdy balsam jest zamknięty w opakowaniu mamy doczynienia z pięknymi czerwonymi ustami. Mają one doczepione złote kółeczko, także można je doczepić do kluczy czy torebki i zawsze mieć przy sobie. Po odkręceniu ust w środku znajduje się sporej wielkości kosmetyk. Łatwo wydobywa się go palcem, jednak wygodniej pędzelkiem, nim też nałożymy go dokładniej. :)

Konsystencja: Balsam jest twardy, ale momentalnie mięknie jak zaczynamy go nakładać. Nie zostawia na ustach żadnych grudek, pięknie się prezentuje.

Kolory: Balsam jest ciemny, ale na ustach jest o wiele delikatniejszy. Jest to brązowy nudziak z połyskiem. Na ustach kolor jest widoczny, balsam pięknie je nawilża, ale nie jest on aż tak ciemny jak w opakowaniu.



Wydajność: Balsam jest miękki i bez problemu możemy nałożyć go palcem czy pędzelkiem. Jest dość tłusty, przez co łatwo i szybko się rozprowadza, a poza tym długo utrzymuje się na ustach. Nie ma więc konieczności sięgania po niego bez przerwy. :)

Cena: Śledźcie stron MIYO, gdyż breloki są bardzo często dokładane jako gratisy lub są dodatkami. :) O ile przyjemniej jest złożyć zamówienie, a potem dostać takie cudeńko dodatkowo? 💖


PODSUMOWANIE.

Jeśli ktoś z Was zapytałby, który produkt najbardziej przypadł mi do gustu nie umiałabym odpowiedzieć. Wszystko ma w sobie coś, co mnie urzekło i sprawiło, że kosmetyk bardzo mi się spodobał. CHYBA ulubieńcami została paletka oraz puder, jednak pozostałe produkty również świetnie się spisały! Marka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i sprawiła, że już mam ochotę biec do sklepu po inne kolory paletek oraz balsamów. Bardzo polecam kosmetyki, linki do nich znajdziecie po kliknięciu w zdjęcie. 💗

18 komentarzy :

  1. Nie miałam okazji testować tych kosmetyków, ale chętnie bym je wypróbowała :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak to wszystko ładnie wygląda, fajnie zdjęcia zrobione, Nigdy nie użyje tego ale recenzja świetnie zrobiona. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale będziesz wiedział co dziewczynie kupić! No albo mamie pod choinkę :D Dzięki i trzymaj się! :D

      Usuń
  3. zazdrościć jest nieładnie, no ale zazdroszczę tych rzeczy

    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko mi się spodobało :)
    https://nowosadzik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, świetne produkty oraz akcesoria :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta paletka boska! I ten genialny brelok-błyszczyk, super sprawa!
    Pozdrawiam cieplutko
    wkomenda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paletka pierwsza klasa, jak tylko będziesz miała możliwość, to testuj! :D

      Usuń
  7. Super są te produkty,ta pomadka koloryzująca ma cudowne opakowanie no i ten błyszczyk można sobie zastosować np. jako przywieszkę do torebki super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wygranej, super produkty :) Jeszcze nie miałam okazji do przetestowania tej marki, ale chętnie coś od nich wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza paczuszka - takie wygrane też lubię :) Nie znam jeszcze nic od Miyo, ale chętnie bym wypróbowała ten puder.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń