23. Świąteczne prezenty za grosze


Już od dłuższego czasu zastanawiam się, co mogę kupić bliskim na święta. Zresztą... teraz święta, potem Walentynki, potem Dzień Mamy, Taty, a w międzyczasie mnóstwo imienin i urodzin. W zasadzie nigdy nie mam pomysłu na prezent, a jak już mam to okazuje się, że to coś totalnie nie na moją kieszeń.... A gdyby tak... kupić wszystko za grosze? 
Na ile wycenilibyście pędzle do makijażu z powyższego zdjęcia? 40? 50zł? Wyglądają niezwykle kobieco i uroczo, a ich cena... to jedyne 13 zł. :) 


No to może pompony. Prawie każda kobieta, którą mijam na ulicy ma jakiś z nich. Większy mniejszy, jeden, dwa, biały, czarny... A wejdziemy do sklepu i trzeba zostawić 15 zł. A tutaj? Płacimy niecałe 4 zł i mamy cudowny gadżet, który z pewnością ozdobi naszą torebkę. 💗


Dobra, przyznajdzie się drogie Panie, ile wydałyście na lakiery hybrydowe? W Polsce jeden lakier kosztuje przeważnie 29 zł. A my przecież tak bardzo chciałybyśmy mieć tych kolorów całą paletę barw! Co zrobić w takim wypadku? Kliknąć TUTAJ i zamówić sobie wszystkie kolorki, jakie tylko nam się podobają! 💙 Za jeden lakier zapłacimy niecałe 4 zł, a przyznam się Wam, że są cudowne. Mają świetne krycie, utwardzają się w lampie LED i UV, trzymają się spokojnie 3 tygodnie. 


Case na telefon mogłabym zmieniać tak często, jak skarpetki. Uwielbiam, kiedy mój telefon jest łądny, ale kto by dawał ciągle po 20 zł za etui? Ja za żadne z nich nie dałam więcej, jak 4 zł! Jakość jest często o niebo lepsza jak tych kupionych w butikach z telefonami.


Skarpetki to moja odwieczna miłość. 💗 Jedyny problem to jednak to, że bardzo rzadko udaje mi się kupić tanie, a dobre jakościowo, już nie mówiąc o tym, by były piękne. Te skarpetki znalazłam przypadkiem, kupiłam i pokochałam. 💗 Jakość jest naprawdę świetna, a do tego skarpetki są grube i idealne na zimę. Dałam za nie niecałe 4 zł! 


Też chcecie tanio kupować? Wystarczy dołączyć do facebookowej grupy Polska Cebulandia Aliexpress, gdzie codziennie znajdziecie setki dobrych okazji i będziecie mogli kupić prawdziwe perełki za grosze! Po co przepłacać, skoro możesz dołączyć do grupy i kupić firmowe słuchawki za 80 groszy, albo piękną sukienkę za 7 zł? Na pewno masz lepsze wydatki, niż zostawianie setek zł w sieciówkach. :) Czekamy na Ciebie. :)
Czytaj dalej

22. Świąteczne pudełko pełne niespodzianek


Czy Wy też już coraz mocniej myślicie o świętach i prezentach? U mnie na uczelni jest tyle pracy, że czas biegnie jak szalony. Dopiero ostatnio przechodząc przez krakowski Rynek i widząc ludzi odliczających sekundy, po których prezydent podłączy światełka na choince zdałam sobie sprawę, że Mikołajki już za półtora tygodnia! Kiedy więc w moje ręce wpadło Świąteczne Pudełko Pełne Niespodzianek od DOZ.pl mój uśmiech był od ucha do ucha. Gwarantuję Wam, że Wasz będzie taki sam, jak zobaczycie jego zawartość. 💙

 Pudełko możecie zdobyć wykonując zakupy na portalu DOZ.PL za minimum 250 zł (przy zamówieniu z dostawą DHL lub Inpost) – należy pamiętać, że zamówienie nie może zawierać produktów leczniczych. Spieszcie się, bo ilość pudełek jest ograniczona! 🙂

W środku znajdziemy tyle kosmetyków, że sami nie będziemy wiedzieć od testowania czego zacząć. We Świątecznym Pudełku pełnym Niespodzianek znajdziemy mnóstwo miniatur, próbek i kosmetyków, z pewnością przypadną każdemu do gustu. W moim przypadku, w Pudełku, które do mnie trafiło, znalazły się m.in. takie marki jak: Tołpa, Vichy, Wax Pilomax, Oillian, Sylveco - znane i cenione na rynku.



Szampony to coś, co zdecydowanie króluje w tym Pudełku. Z tego względu będzie ono prawdziwym rajem dla włosomaniaczek. Ja zdecydowanie do nich należę, a w takiej różnorodności marek i działań z pewnością uda mi się znaleźć coś dla siebie. 💙


Przeciwłupieżowy szampon Seboradin. Cieszę się, że znalazł się właśnie w ziomowym pudełku, bo z łupieżem mamy największy problem właśnie w zimie. Nasza skóra głowy jest narażona na przemarzanie i wysuszanie, dlatego warto zastosować coś mocniejszego i choć trochę nawilżającego. W moim przypadku po 2 myciach (za każdym razem  pozostawiałam szampon dokładnie wtarty w skórę głowy na około 5 minut) łupież został prawie całkowicie wyeliminowany. Ponadto włosy są po nim sypkie, gładkie i lśniące.


Ziołowy szampon Elpha Pharm rozkochał mnie w sobie. 💙 Jest bardzo delikatny dla włosów i dogłębnie je doczyszcza. Jak na zioła ma bardzo przyjemny zapach, a po myciu utrzymuje się przez jakiś czas na włosach. Nie obciąża ich, a delikatnie podnosi u nasady, dzięki czemu zwiększa ich objętość. Ma też bardzo przyjemny skład, co dodatkowo mnie zachęciło do jego używania. Ma pojemność 75 ml, więc idealnie sprawdzi się na podróż.



 Pianka do mycia twarzy Tołpa to pełnowymiarowy produkt. Nie miałam wcześniej styczności z tą marką, ale wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Pianki do mycia są ostatnio w modzie, choć niestety nie wszystkie się sprawdzają. Ta powala na kolana. Przede wszystkim nie wysusza skóry, co sprawia, że po myciu nie mamy uczucia ściągnięcia i natychmiastowej potrzeby użycia kremu nawilżającego. Świetnie koi zmęczoną skórę, a przy tym jest bardzo delikatna. Jest niezwykle wydajna, także pozostanie ze mną na długo. 💙


Nawilżający krem Oillan jest tak dopracowany, by można go było użyć nawet już w pierwszych dniach życia. W zimie maluchy są także w sporym zagrożeniu spowodowanym nadmiernemu przesuszeniu skóry przez niską temperaturę.  Muszę przyznać, że kremik jest naprawdę delikatny, ale skuteczny. Z wszelkimi suchymi miejscami radzi sobie ekspresowo. Ma też małą końcówkę, więc możemy go zastosować miejscowo, a wręcz punktowo. Zdecydowanie nie jest to produkt, który podrażni czy uczuli. 


Nigdy nie byłam fanką ziół, więc Skrzyp Polny w torebkach mnie nieco zaskoczył. Jako maniaczka testowania wszystkiego co nowe musiałam go oczywiście spróbować, choć z nieco sceptycznym nastawieniem. O dziwo skrzyp naprawdę mnie zaskoczył- pozytywnie! Smakuje trochę jak gorzka mieszanka czarnej i zielonej herbaty i delikatnie pachnie ziołami, ale nie jest to zły zapach. Skrzyp ma działanie lecznicze i pozytywnie wpływa na skórę głowy i na włosy.

Próbki i próbeczki, która z nas ich nie lubi? Są to kremy przeciwstarzeniowe i przeciwzmarszczkowe z różnymi dodatkami, m.in złota. 💙


Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie częściej kupuję online niż stacjonarnie. DOZ.PL też ma taką możliwość! Portal ma swoją własną aplikację mobilną, gdzie mamy dostęp do Mobilnej Apteczki. Możemy tam dodać produkty z aplikacji lub dowiedzieć się, czy zażywane przez nas leki nie wchodzą ze sobą w interakcje (wystarczy dodać w aplikacji leki, które zażywamy na co dzień, a sprawdzi je farmaceuta). Poza tym uruchamiając funkcję Pill Reminder aplikacja przypomni nam o konieczności zażycia leków. Apka jest świetnym, rzetelnym źródłem wiedzy na temat produktów i leków, a ponadto pokaże nam dedykowane dla nas oferty oraz status zamówień. Nic, tylko instalować! 💖



Czytaj dalej

21. Hybrydowa jesień z Nails Company



Kiedy zmienia się pora roku, to mam ochotę zmienić w swoim otoczeniu totalnie wszystko właśnie tak, by jak najlepiej wkroczyć w ten nowy okres. Najchętniej zmieniłabym wystrój pokoju, dołożyła wszędzie odpowiednie dodatki, pozmieniała ubrania... Mimo to studenckie życie łatwe nie jest, więc główną i (prawie!) jedyną zmianą są u mnie paznokcie. 💛 W sumie nie przepadam za jesienią, bo kto się cieszy na powrót na uczelnię czy myśl o deszczach i przeziębieniu, ale na paznokciach i w makijażu jesień jest u mnie widoczna! Wszystkie letnie kolory lądują w pudełku, a główne miejsce zajmują czerwienie, borda, brudne róże, beże.... a do tego najlepiej dodać złota. 💗


Tak prezentuje się cała paczuszka od Nails Company. 💗 Znalazły się tutaj 3 lakiery: Lava's Love, Dark Claret oraz Love Your Dreams by Natalia Szzroder, żel budujący i jednofazowy oraz 3 próbki balsamu do ciała. Kolory od razu przypadły mi do gustu, a jak tylko zaczęłam z nimi pracować, szybko się polubiliśmy. Mają krótkie i twarde pędzelki, które idealnie rozkładają lakier. Dobrze się trzymają na paznokciach, nie rozwarstwiają się i nie odchodzą. Lakiery są dobrze napigmentowane: wystarczyłaby jedna warstwa, chociaż ja nakładam zawsze super cienkie warstewki, więc dałam dwie. To w zupełności wystarczyło, by idealnie pokryć całe paznokcie. Lakiery mają piękne, jesienne kolory i klasyczne, eleganckie buteleczki.


Świetną jakość prezentują też żele. Żel budujący jest przeznaczony raczej dla osób początkujących. Głównie dlatego, że jest bardzo gęsty i o wiele łatwiej jest nim operować i wybudować krzywą C niż żelem jednofazowym. Żel nie zalewa skórek i daje się bardzo łatwo kontrolować podczas aplikacji. Bez problemu da się nim przedłużać paznokcie, bardzo szybko się spiłowuje, ale nie jest on jednocześnie kruchy. Raczej podkreśla naturalną płytkę paznokcia nie retuszując jej.


Żel jednofazowy to coś, z czym mam styczność po raz pierwszy. To świetna perełka, dzięki której możemy zaoszczędzić sporo czasu podczas robienia paznokci. Jest on stosowany przez profesjonalistów, bo wymaga wprawy w modelowaniu płytki paznokcia. Pozwala on na bardzo szybkie wymodelowanie czy przedłużenie naturalnej płytki bez długotrwałej obróbki. Wystarcza dosłownie kilka ruchów pilnikiem, by paznokieć się pięknie prezentował. Do utwardzenia wymaga 120 s. w lampie UV lub 30 s. w lampie LED.


Trzy próbki balsamów do ciała. Mają one działanie nawilżające i ekspresowo się wchłaniają. Dzięki aktywnym składnikom wpływają na poprawę wyglądu skóry i pozostawiają ją nawilżoną na cały dzień. Balsamy zawierają olej winogronowy i witaminę E, które działają kojąco na skórę, a jednocześnie przeciwzapanie. Chronią ją przed wolnymi rodnikami i pozwalają jej na szybką regeneracje. Mają lekkie, przyjemne zapachy i cudowne opakowania. Sprawiają, że po ich użyciu skóra jest miękka i gładka, poprawiają jej jędrność. 💗

Z całości jestem naprawdę bardzo zadowolona, gdyż wszystko się u mnie świetnie sprawdziło. Jeśli zastanawiacie się nad zakupem produktów Nails Company, to Wasz problem jest rozwiązany. Nie ma na co czekać, trzeba kupować! 💖
Czytaj dalej